Praca powstała na podstawie przeglądu aktualnego piśmiennictwa polskiego i zagranicznego (artykuły z czasopism naukowych, prace poglądowe oraz prace badawcze, raporty) przedstawiającego informacje o wirusie SARS-CoV-2 oraz jego wpływie na różne aspekty zdrowia człowieka. W poszukiwaniu artykułów naukowych wykorzystano bazy naukowe Google Scholar oraz PubMed.

Otyłość jeszcze przed wystąpieniem pandemii określana była jako „epidemia XXI wieku”.

Kiedy Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła pandemię koronawirusa, poszczególne kraje zaczęły wprowadzać środki mające na celu zapobieganie rozprzestrzenienia się wirusa i wzrostu zakażeń, m.in.: kwarantannę i izolację społeczną.

Okres kwarantanny bądź izolacji wpływa na odczuwanie silnego stresu, co może zwiększać m.in. ryzyko wystąpienia otyłości. Jedną z konsekwencji tego stanu może być zmiana stylu życia i nawyków żywieniowych. Jedzenie jest sposobem na rozładowanie złych emocji i polepszenie samopoczucia, a w sytuacjach stresowych najczęściej wybierane są produkty wysoko przetworzone i wysokoenergetyczne, z długim terminem przydatności do spożycia, z dużą zawartością cukru, tłuszczów nasyconych, jednak małą wartością i gęstością odżywczą. Okres izolacji społecznej wymusił zmianę charakteru pracy i nauki na zdalny, co również przyczyniło się do częstszego sięgania po przekąski i zaprzestania aktywności.

W czasie pandemii aktywność fizyczna ludzi znacznie spadła, na co niewątpliwie wpłynęło wprowadzanie obostrzeń i zamknięcie obiektów sportowych, co w połączeniu z nieodpowiednim odżywianiem prowadzi do zwiększenia masy ciała.

Poprzez ograniczenie aktywności fizycznej dochodzi do nasilenia stresu oksydacyjnego, który m.in.: powoduje śmierć komórek śródbłonka. zmniejsza stężenie tlenku azotu oraz nasila stan zapalny naczyń, powodując ich skurcz i dysfunkcje śródbłonka. Otyłość wiąże się również z podwyższonym stężeniem substancji prozapalnych i czynnika martwicy nowotworów w krwiobiegu. Nadmierna zawartość tkanki tłuszczowej w organizmie prowadzi do przewlekłego stanu zapalnego, rozwoju zaburzeń lipidowych i insulinooporności.

Nadmiar tkanki tłuszczowej może doprowadzić do licznych zaburzeń funkcjonowania układu sercowo-naczyniowego, przede wszystkim: nadciśnienia czy choroby niedokrwiennej serca. Może być przyczyną takich schorzeń jak: cukrzyca typu 2, choroby układu krążenia (udar mózgu, nadciśnienie tętnicze), zaburzenia gospodarki lipidowej, kamica nerkowa, kamica żółciowa, zespół bezdechu w czasie snu, zespół policystycznych jajników, choroba pęcherzyka żółciowego, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa. Coraz częściej wskazuje się na istotny związek otyłości ze zwiększonym ryzykiem występowania nowotworów złośliwych, między innymi: raka jelita grubego, raka sutka (piersi)czy raka endometrium. Nadmiar tkanki tłuszczowej w organizmie przyczynia się m.in. do braku lub zbyt częstego miesiączkowania, powstawania niepłodności

Więc otyłość to nie tylko walory estetyczne.

Można by przypuszczać, iż wiedza współczesnego człowieka jest na tak wysokim poziomie, że na pytanie o przyczyny otyłości nawet i dziecko w wieku przedszkolnym bez problemu udzieli doskonałej odpowiedzi Wynika to z faktu, iż – jak głoszą media – żyjemy w czasookresie, w którym dostęp do informacji naukowych i do zasobów wiedzy (na wysokim poziomie)wydaje się być łatwy. Wiele instytucji stara się o to, aby przekazywać wartościowe edukacyjne treści, mając nadzieję, że ich odbiorca, współczesny człowiek w należyty i mądry sposób zastosuje owe informacje. Media, również zalewają świat rozmaitymi tekstami, zachęcając adresatów owych treści do prowadzenia zdrowego trybu życia i próbując wprowadzić modę na bycie fit.

Niestety, „człowiek XXI wieku” jest również „bombardowany” lub może inaczej oraz trafniej: „kuszony” przez liczne, kolorowe reklamy zachęcające do zakupu różnego rodzaju „smakołyków” oraz do korzystania z barów oferujących jedzenie typu fast food. Jednakże, jak wiadomo, są to produkty wyjątkowo niekorzystnie wpływające na zdrowie człowieka. Człowiek jednak zazwyczaj wybiera to, co działa bezpośrednio na jego zmysły i wybiera też bardziej atrakcyjną – w jego opinii – propozycję.

Natomiast, kiedy wpada w pewnego rodzaju ;dysonans’ egzystencjalny, na ratunek przybywają jemu reklamy firm farmaceutycznych, proponujących… różnego rodzaju „cudowne” suplementy diety, mające na celu pomóc każdemu w „cudowny sposób” naprawić zło, jakie przyniosło spożywanie zakazanych produktów (będących na liście produktów niezdrowych). Komu więc uda się wpłynąć bardziej na świadomość człowieka: instytucjom, które próbują dbać o podniesienie poziomu jakości życia współczesnego mieszkańca Ziemi czy wielkim koncernom mającym na celu wzbogacenie się? Rzeczywistość maluje się raczej w czarnych barwach.

Może warto jednak wziąć sobie do serca badania i fakty, pochylić się nad problemem jeśli dotyczy on naszych własnych dzieci. Perspektywa chorób przewlekłych, uzależnienie od leków podtrzymujących życie na całą jego przyszłość….

Może warto wprowadzić w życie zdrowe nawyki żywieniowe zamiast zmieniać co miesiąc diety z nadzieją, że któraś w końcu zadziała? Może receptą jest aktywność fizyczna przynajmniej dwa razy w tygodniu nie tylko dlatego , że akurat otworzyli nowy klub sportowy i wypada się tam pojawić bo to modne? W może nie trzeba będzie udawać , że nic się nie dzieje a świat właśnie wariuje……

Sylwia Ziółkowska
mgr pielęgniarstwa
specjalista pielęgniarstwa rodzinnego
pielęgniarka szkolna