84 lata temu rozpoczął się proces zrodzony w umyśle szaleńca. Przez nasz kraj, a potem przez Europę i świat przetoczyła się błyskawiczna fala przemocy, zła, nienawiści i pogardy ludzkiego życia.
Nie znaliśmy takich pojęć jak ludobójstwo, holokaust, krematorium, fabryki śmierci. Nie istniały w naszej świadomości, nie miały odbicia w rzeczywistym obrazie. Teraz, gdy mówimy Treblinka, Bełżec, Oświęcim, widzimy i czujemy śmierć oraz zagładę ludzkości. Wyłoniły się z prostych słów – szacunek, tolerancja, wolność, których zabrakło kilkadziesiąt lat temu lub pozwolono na zmianę ich znaczenia.
Dlatego tak ważna jest po tylu latach funkcja ostrzegawcza pamięci o II wojnie światowej. Zginęło na niej około 60 milionów ludzkich istnień. Od kuli karabinowej, od nalotów bombowych, od gazu w obozach zagłady. Dziś podobnie się dzieje u naszych bliskich sąsiadów w Ukrainie.
Polska jako jedyny kraj europejski poniósł największe straty ludnościowe, społeczne i gospodarcze. Faszyzm i rasizm od pierwszych dni września skutecznie i metodycznie były wcielone w życie, szokując swą skutecznością.
Przez sześć lat okupacji niemieckiej i radzieckiej prawie usunięto nas z mapy świata. Dzięki bohaterstwu i bezinteresownemu patriotyzmowi udało się nam przetrwać. Dziś, po 84 latach, możemy mówić w naszym ojczystym języku i uczyć się w polskich szkołach.
Rasizm, szacunek, ludobójstwo, tolerancja, faszyzm to są słowa, które zawsze będą się ze sobą przeplatać. Pamiętajmy o tym, aby nigdy więcej nie zmieniły swojego znaczenia.
O to walczyli nasi Rodacy 84 lata temu.
WYBUCH ii
Cześć Ich pamięci.